O nas
Sonia - Czyli sprawca tego całego zamieszania. Mój pierwszy pies w życiu ''na poważnie''. Trafiła do mnie trochę z przypadku, ale to dzięki niej poznałam wiele wspaniałych osób z którymi kontakt utrzymuję do dziś. Popełniłam przy niej większość błędów które teraz odbijają się na naszym codziennym życiu, jednak cały czas staramy się dążyć do perfekcji. Jak na małego psa przystało, jej życiowym zadaniem jest szczekać na wszystko i wszystkich. Ma strasznie wybredne podniebienie, testowałyśmy już dziesiątki różnych karm, ale żadna z nich nie zagościła u nas na długo. Uwielbia wszelkiego rodzaju pluszaki, chodź te, w starciu z zębami Soni, są raczej ''jednorazowe''.